środa, 23 września 2020

Powrót- jeżówki

 Oj bardzo dawno mnie tu nie było. Trochę mi wstyd. Na przeprosiny post o jeżówkach




Jeżówki stały się miłością . Mam ich w tej chwili 10 szt., które były w kwitnieniu i z 7 szt. dostałam siejek z tego roku. Powinny więc zakwitnąć w przyszłym.






















Nawet poczyniłam jeżówkowy hafcik :)




Tyle działo się przez całe lato, że będą kolejne posty, ale trzeba czasu ;)

Pozdrawiam :)











 








 

9 komentarzy:

  1. Piękne.:) Nie wiedziałam, że jeżówka ma aż tyle kolorów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj jest. Właśnie zakupiłam kolejną. Teraz ma kolor różowy 😀

      Usuń
  2. Muszę rozejrzeć się na jeżówkami :) Wszystkie takie piekne :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie. W takich momentach żałuję, że nie mam ogrodu.
    Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. O, jak zakochałaś się w jeżówkach, to będzie się działo..! Jest tyle zjawiskowych odmian, że trudno Ci będzie się oprzeć.

    OdpowiedzUsuń
  5. Moje ukochane różowo - brzoskwiniowe kwiatki, muszę je zasadzić, piękne🌼

    OdpowiedzUsuń
  6. This flower is beautiful but your picture are not good. you can contact any photo editing service.

    OdpowiedzUsuń